natas38 2015-09-26
Jolanta Miśkiewicz. ·
Jesienna sonata
Pamiętasz?
To była jesień
piękna jak końcówka lata....
Pamiętasz?
To był październik.
Jesienna to była sonata.
Pamiętasz?
Przyszedłeś nagle.
Nie kwitły wtedy bzy.
Aniele,
mówiłam i diable...
Kim jesteś naprawdę Ty?
Aniele -
gdy byłam w niebie
wtedy mówiłam tak.
Diable
mówiłam do Ciebie
gdyś piekieł nosił znak.
Pamiętasz?
Mówiłeś: jesień
piękna jak koniec lata...
Ja myślałam:
październik -
weselno-jesienna sonata.
Pamiętasz?
Będziemy szczęśliwi -
to były Twoje słowa.
Pamiętasz?
Kochają żywi,
a zmarłych trzeba chować.
Pamiętasz-
odejdę w niebyt -
mówiłam wtedy latem.
Obiecałeś
mi życie
i tę jesienną sonatę