Płacz najbliższych rani ciszę....
Gdzieś daleko- pośród obcych lasów
wiatr wspomnienie o zbrodni kołysze,
bo na krzyżekat nie znalazł czasu. :(
cantor 2008-04-18
Heheh...akurat Michała teraz nie ma ale i ja stary gruchot kibicuję całym sercem polskiej reprezentacji....pozdrawiam