; ął... ja tu o myszach... a podobno dzisiaj był dzięń tęściołwej... uff, jak to dobrze, że... nie ma dnia... eks_tęściołwej_byłej_żony_eks_męłża_vespery...
wtedy vespera musiałaby iść z życzeniami czy coś takiego, a ja?? co ze mną? a tak mamy taki spokój... ;)
WINO SZAMPAŃSKIE
Niezłe to bywa czasem, co przymusi.
Mruczało wino, iż go czopek dusi,
I żwawe wielce,
Wrzało w butelce.
I poty wrzało, aż go się pozbyło.
Ale cóż się wydarzyło?
Przez połowę wyleciało,
Co zostało, wywietrzało;
Aż na koniec własnym czynem
Poszło w ocet, bywszy winem.
yujjely 2009-03-05
Ojej, ale śliczne zdjęcie. I to oczko. : )
gauryy 2009-03-05
Slodki pysio:-)
blaack 2009-03-05
..mruga okiem :)))..pozdrawiam
vespera 2009-03-05
Noo, zaraz, zaraz - o jakich romansach my rozmawiamy?!
Nic z tych rzeczy - Ruffi przeczy.
kamilj 2009-03-05
Leniuch jeden! :D Marzec a on tak się obija... :))
ann28 2009-03-06
.....słodkie zdjątko;))....