Dr KOT
Prawie każdemu to się zdarza,
że się niekiedy źle poczuje.
Ktoś dzwoni zaraz do lekarza
ktoś wzdycha albo pojękuje,
/.../
Samopoczucie - sprawa względna,
z leczeniem może też być różnie,
diagnoza bywa czasem błędna,
wczoraj ktoś chodził
dziś już nie....
Komuś innemu wszystko minie
jeśli lekarstwo weźmie w płynie,
przy tym upiera jednak tu się,
że lek ma być na spirytusie.
A ja się przyznam: mnie to nie dotyczy.
Nie straszne mi grypy czy inne cholery.
Ośrodek Zdrowia niech na mnie nie liczy,
bo ja mam kota. A nawet mam cztery.
Bo dr KOT - że się tak wyrażę
jest najlepszym na świecie lekarzem.