anda57 2010-05-31
Trampuś pewnego dnia zjawił się pod drzwiami i zapiszczał...... Znalazł wrażliwych ludzi.....i został.....Jest dumny, niezależny, ale całym swym psim sercem kochający swoich właścicieli.... Jest też przyjacielem Nuki i Tekili.... i mój:)))))