w mej londyńskiej chatynce są i piękne miejsca:)))

w mej londyńskiej chatynce są i piękne miejsca:)))

a stylistą jest natura:))wykładzina kultowa,stylizowana na lata 60:)))i kawałeczek wyskubany przez havoczka:)bo lubi tak sobie czasami niteczki jak trawkę poskubać i już mu trochę ubyło trawnika:)a niech się bawi jak lubi-to tylko kawał szmaty:)uwielbia ten róg bo przez próg mu piłeczka nie ucieka,a on sobie nosem w rogu podpycha ją do góry:)))istny cyrk mamy z tym naszym havciem:)))staram się Wam to pokazać ale się nie da:)))Taki słodki mały brój:)

dodane na fotoforum:

elinka

elinka 2009-06-20

ojej jaka cudowna mordeczka

okasia

okasia 2009-06-20

haha - i to spojrzenie - 'to nie ja! to siamo siem...' hihi

emilka7

emilka7 2009-06-20

Oj myślę że on wie co o nim się mówi...Tylko nasłuchuje:-)Jest rzeczywiście słodki...A co tam kawałek wykładzinki...

elinka

elinka 2009-06-20

Havcio - mój ulubieniec nic złego nie zrobił, no cóż kawałek wykładziny zniknął, ale popatrzmy pozytywnie prawie cała została!!!!! A ile psina ma przy tym zabawy, a my przy okazji, toć to bezcenne:)

mrowa

mrowa 2009-06-20

no, przeprowadziliśmy się, wiesz 4 sypialnie były dla nas za mało i teraz mamy ich troszkę więcej:) jak będziesz kiedyś chciała odwiedzić Irlandię to na pewno znajdzie się jakaś w naszym skromnym domku!

anna19

anna19 2009-06-21

wiem coś na ten temat ,bo wiesz przecież sama mam takiego broja w domu i juz pół tapety mi wygryzł w kuchni ,ale przynajmniej remoncik będzie! Miłego poranka i reszty dnia!

efkakra

efkakra 2009-06-22

pieski...wiedzą...co robią....tylko proszę więcej zrozumienia...

dodaj komentarz

kolejne >