Spłoszony promyk
Spłoszony promyk dotknął ziarenka,
teraz odważny, już się nie lęka,
pieści go blaskiem w poszumie morza,
szepcze o wichrze, złoconych zbożach...
Biegnie o brzasku, żegna wieczorem
prezent zostawi z dobrym humorem,
a kiedy gwiazdki mrugają z nieba
wtedy ziarenko w duszy swej śpiewa!
Niezapominajka / Ewa/