w zapłakanej szybie
promyk słońca rozlany
uwolnił wspomnienia
schowane za łzami
osuszył im skrzydła
i uniósł do nieba
by na koniec lata
mogły sobie śpiewać
lekki powiew wiatru
musnął im po twarzy
otworzyły się kartki
letnich kalendarzy
w wir tańca uniosły
wspomnienia z wakacji
przywołały zapach
róży i akacji
sprawiły że serce
poczuło tęsknotę
za tym co kochane
a takie ulotne
znów lato odchodzi
wspomnieniami dławi
gdzieś w kąciku serca
mały ślad zostawi
danka 2011-09-01
...ale wyszło całkiem dobrze...
iza57 2011-09-01
Piękne miejsce...Śliczna zieleń...Miłego wieczoru Edwinie...Pozdrawiam:)
mootyll 2011-09-01
Widac ze ktos bardzo dba o ten teren...ładne miejsce:)
(komentarze wyłączone)