[7873728]
peterek2

peterek2 2009-11-23

Przyszedłem do ogrodu,
niespodziankę Ci sprawić chciałem,
spojrzałem na nie i oniemiałem,
setki tych kwiatów pięknych było,
oczy moje w zachwyt wprawiło,
to tulipany były, biało różowe pączki miały,
wdzięcznie mi się kłaniały,
każdy płatek ku słońcu wystawiały,
zaniemówiłem, zapomniałem po co tu przybyłem,
skoro oczy me spoglądały z zazdrością,
pokochałem te cuda wielką miłością,
długo się im przyglądałem,
każdy kwiat swym okiem dotykałem,
to było niebywałe uczucie,
nie wytrzymałem z kieszeni aparat chwyciłem,
do fotki celnie go przymierzyłem,
teraz na wieczność mam po nich pamiątkę,
zawsze gdy zerkam, przypomną mi chwilę,
dla , której tu przybyłem.
Nie gniewaj się miła,
ta piękna fotka dla Ciebie była.

Pozdrawiam cieplutko
życząc cudownego dnia,
aby każda chwila,
o miłe wspomnienia Cię wzbogaciła.

peterek2

peterek2 2009-11-25

Czy spotyka się miłość?
Taką prawdziwą,
co by serce poruszyło,
co by zasnąć trudno było,
wielką, tęsknotą otuloną,
nie banalną, w słowach nie określoną,
przy której chęci do życia się wzmagają,
poranki się cudowniejszymi stają,
nie ma problemów, bo ona je niweluje,
wielkie sprawy da małych wyrównuje,
jest potężna, wyciska łzy namiętności,
gorąca od przytuleń i czułości,
silna w swoich słowach,
gdy o niej chcesz zapomnieć,
to bardzo boli głowa,
myślami potrafi zaprzątać godzinami,
śni się całymi nocami,
lecz gdy dosięgnie Cię to uczucie,
poczujesz smak wytwornego wina,
którego aromatu się nie zapomina,
z każdym dniem nabiera wartości,
dobija mocą swej namiętności.
Pamiętaj degustuj ją z rozwagą,
bo jeśli się w niej rozkosztujesz,
to z jej uzależnienia nigdy nie wykurujesz.
Pozdrawiam cieplutko,
choć szaro na dworze,
jednak uważam,
żeciepłe słowo dużo zmienić może.

peterek2

peterek2 2009-11-29

Motylem jestem skrzydła w darze otrzymałam,
bo byłam grzeczna rodziców się słuchałam,
teraz mogę swobodnie latać, gdzie tylko zapragnę,
przy tym podziwiać piękne krajobrazy.

Gdy latam w chmurach nieraz się rozmarzę,
o tym jedynym co sprowadza mnie na ziemię,
gdy czasem zbłądzę służy mi radą,
przytula czule swoim ciepłym ramieniem.

Dobrze mieć skrzydła aby lekko oderwać się od ziemi,
aby nawet czasem pobujać w obłokach,
puścić się w wir marzeń do , których tęsknimy,
bez , których ciężko jest nam czasem zasypiać.

Ale już na tym koniec moi mili,
pamiętajcie aby twardo stąpać po ziemi,
życie nie zawsze usłane jest marzeniami,
ale warto mieć takie skrzydła
i czasem odlecieć w ciągu jednej chwili.

Nocka się zbliża,
utul główkę do poduszki,
niech skrzaty kołysankę Ci zaśpiewają,
a ode mnie gorące pozdrowienia.

peterek2

peterek2 2009-12-03

Róża na stole spoczywa,
wdzięcznie eksponując swoje płatki,
czyżby ciepło jej było?
bo rosa po niej spływa,
nie... to tęsknota się w niej budzi,
do miejsca skąd ją zerwano,
tam miała przyjaciół- róże,
a tu ją pozostawiono samą,
tam mogła cieszyć wiele oczu,
przeglądać się w promieniach słońca,
tu ciemny pokój i dni policzone są jej do końca,
nie zapomniała podmuchu wiatru,
który jak co dzień rozpieszczał i kołysał ją do snu,
tu rzadko ktoś na nią zerka czy się interesuje,
czasem podejdzie, delikatnie ręką obejmuje,
powiedzcie dlaczego mnie zerwano?...
chyba wiem, jestem kwiatem chwili,
aby przynosić szczęście tym co mnie Tobie wręczyli.

Mimo mroźnego poranka,
przesyłam gorące pozdrowienia,
które radość Ci dadzą
i w dobry nastrój wprowadzą

peterek2

peterek2 2009-12-08

Siedzę sobie i mamusiu myślę o Tobie,
nóżki mi się zmęczyły, gdy za Tobą błądziły,
teraz tylko spoglądam i Ciebie wyglądam,
powiedz gdzie jesteś kochana,
bo minka moja jest zatroskana,
czy pamiętasz jak mnie w warkocze uczesałaś
i koszyczek na jagódki dałaś,
taka zbieraniem byłam przejęta,
że zgubiłam się czy pamiętasz?
jak mówiłaś abym uważała,
a ja biedna wszak zapomniałam,
teraz sobie tu przycupnęłam,
już nie mam sił mamusiu kochana,
nie odbieraj sobie nadziei
i szukaj mnie choćby do rana.

Pozdrawiam cieplutko,
życząc cudownego dnia,
niech każda chwila,
jest tak piękna jak skrzydła motyla.

peterek2

peterek2 2009-12-09

Cichutko do mnie podchodzisz,
ręce do góry unosisz,
chcesz mnie objąć.
Trosk przez dzień Ci się zebrało,
pragniesz bym przytulił Twoje ciało,
abym ciężar smutków zdjął,
bo to ulgę by Ci dało.
Wiem... bo to robię co dzień,
lubię patrzeć na Twoją twarz,
zwłaszcza jak oczami uciekasz,
pragniesz schować się przed światem,
choćby to było chwilą,
potrzebujesz tak niewiele ciepła,
co by cię uszczęśliwiło,
aby potem go dwa razy więcej oddać.
Czasem wpadam w zadumę,
ile potrafisz dźwignąć,
aby ciężarom życia sprostać,
Ty delikatna, krucha, istoto,
ile w Tobie siły,
nie jedne drzewa by się złamały,
gdyby wichry je obstąpiły,
lecz nie Ty,
bo czujesz, że jestem z Tobą,
czy nie jest tak moja królowo?

Pozdrawiam cieplutko,
z odrobinką czułości,
nutką uśmiechu,
i życzenia wielu wspaniałości.

(komentarze wyłączone)