Ciuchy w Rembertowie, l.70.

Ciuchy w Rembertowie, l.70.

Ciuchy w Rembertowie, l. 70.

Przyklad na to, jak nie powinno sie robic zdjec. Takiego udawania fotografia reportazowa nie toleruje :)) Ale poniewaz milicnajci nie potrafili dobrze udawac, wykorzystalem to jako wlasnie ww. przyklad. No i dokument tez jakis jest.

lagodna

lagodna 2012-06-04

dali zrobić sobie fotkę,aparatu nie zabrali a i wesolo było;)

piatal

piatal 2012-06-04

To Witamy na Garze,,,,

wlod2

wlod2 2012-06-05

Ja mialem dwa dokumenty: Legitymacje pracownicza "Naszej Ksiegarni" - fotoreporter czasopism, oraz papier o stalej wspolpracy jako fotoreporter z tygodnikiem "Kobieta i Zycie".

wlod2

wlod2 2012-06-05

A te zdjecia robilem dla "KiZ".

lagodna

lagodna 2012-06-05

o tak ! Jest i Kobieta ,Jest i ZYCIE;p

wlod2

wlod2 2012-06-05

To zycie jest udawane tutaj ;)

cymonek

cymonek 2012-06-10

Ale, że chodzili trójkami to autentyk ! :)))

wlod2

wlod2 2012-06-10

Jedyny chyba...:)

baster1

baster1 2012-06-13

Jaka życzliwa i uśmiechnięta...władza ludowa...:)
Kobieta tylko trochę z obrazka uciekła...

wlod2

wlod2 2012-07-05

"Udawane" zdjecie na calego. Ale redakcji ("Kobieta i Zycie") nie pokazalem go. Natomiast milicjanci byli autentycznie sympatyczni. W tak malej aglomeracji sa na widoku wszystkich, lacznie z cinkciarzami (bo na bazarze i tacy pracowali) :D

dodaj komentarz

kolejne >