Jako że zaniedbałem nieco Łódź...-1

...postanowiłem się poprawić i opowiedzieć Wam jakąś historię...
Miejsce które pokazuję, Czerwony Rynek to centrum Chojen, południowej dzielnicy Łodzi którą stały się Chojny stosunkowo niedawno bo w 1915 roku za sprawą okupujących Łódź Niemców. W momencie inkorporacji Chojny formalnie były wsią, liczącą bagatela 30.000 mieszkańców a w zasadzie przedmieściem Łodzi. Co spowodowało powstanie tego przedmieścia, oczywiście przemysł, który \\\"zasysał\\\" ludność wiejską z okolic. Zapoczątkował Geyer, a później znaleźli się fabrykanci, poszukujący tańszych gruntów i powstały kolejne zakłady: Stolarow, Leonhardt, Haebler. Na skutek żywiołowego wykupu i parcelacji chłopskich gruntów, powstało przedmieście z krętymi bez planu poprowadzonymi uliczkami, zabudowane po części ubogimi kamieniczkami na wynajem mieszkań a po części równie biednymi domkami robotników. Centrum stanowił wybrukowany kwadrat, właśnie Czerwony Rynek, pełniący rozliczne funkcje. Przede wszystkim odbywał się tu co piątek targ na który zjeżdżali chłopi spod Sieradza, Łasku, Zduńskiej Woli i Tuszyna. Gospodynie z Łącznej, Rzgowskiej, Podmiejskiej, Wegnera i Wójtowskiej mogły tu taniej kupić osełkę masła, ziemniaki czy mleko. Tradycja ta zachowała się jak widać do dziś, tylko że handel nie odbywa się już z wyprzężonych wozów.