No i co my widziem na tej płycinie? 1

No i co my widziem na tej płycinie? 1

Najbliżej byli Marek i Wydra.
Bardziej precyzyjnie postać z lewej wyposażona w kowadło i młot, atrybuty Hefajstosa jednego z dwunastki olimpijskich bogów, jest patronem wszelkich rzemiosł. Jako, że ten łódzki jest nowoczesnym bogiem, wyposażonym w maszynę parową dodano mu regulator Watta.
Postać z prawej, jak zauważyła Orioli, w greckim gieźle, więc obracając się w terminologii greckiej to Hermes. Atrybuty to kaduceusz i skrzydlata czapka. Do roboty, to on się nie palił ale zahandlować, czemu nie!
Widzimy jeszcze rośliny wodne. Czy to wskazuje na handel morski, no może, ale raczej jest to wyraz tęsknoty łodzian za porządną rzeką.

orioli

orioli 2017-01-11

Widziem dziwne przyrządy, z których rozpoznaję kowadło, młot i coś, co podobno służyło do regulowania obrotów oraz dwóch osobników, którym robota po prostu pali się w rękach. Szczególnie ten w niedbale zarzuconym greckim gieźle spieszy się do pracy.
Aha, jeszcze ten tajemniczy przyrząd oparty o pień z łańcuchami.

halka

halka 2017-01-11

Jacyś pracowici ludkowie...jeden wielki młot dźwiga...obok kowadło i jakieś tryby...ciekawe co tak właściwie pokazuje ta scenka?

marek45

marek45 2017-01-11

Wydaje mi się że są to Hefajstos i Merkury w dzieciństwie :):)

styna48

styna48 2017-01-12

To mitologiczne postaci w dzieciństwie.

mery50

mery50 2017-01-12

Ładne zdobienia budynku.

wydra73

wydra73 2017-01-12

Merkury z kaduceuszem na prawej ręce ;pomoże sprzedać co towarzysz wyprodukuje.

dodaj komentarz

kolejne >