Nic dwa razy się nie zdarza? 2/2

Nic dwa razy się nie zdarza? 2/2

W dniu 14 kwietnia 1927 r. został zamordowany na schodach prowadzących do swego mieszkania przy ulicy Andrzeja 4, przez bezrobotnego brukarza Adama Walaszczyka.
To były czasy wielkiego kryzysu, wszędzie zwalniano pracowników, szalało bezrobocie, ale Walaszczyk uważał, że to władza samorządowa jest temu winna, ponoć rozmawiał wcześniej z prezydentem, żeby mu załatwił pracę, ten go zbył, więc sięgnął po rewolwer.
Został schwytany, po krótkim procesie skazany na śmierć, wyrok wykonano.

qwitek

qwitek 2019-01-16

Czasy się zmieniają, postęp technologiczny wzrasta a w społeczeństwach nadal znajdują się niektórzy ludzie nie poddający się żadnym procesom rozwojowym, którzy poddają się najprostszym i prymitywnym instynktom morderczym.

dafre1

dafre1 2019-01-16

Niestety... My - ludzie, tak naprawdę niewiele się zmieniamy.

styna48

styna48 2019-01-17

Zdarza się niestety i zdarzać będzie.

dodaj komentarz

kolejne >