...w pasie nad oknami główki mędrzec i panna, flankowani przez bojowe damy.
W tym domu, wtedy Nowotki 6, ale nie od frontu, tylko w oficynie, po wyzwoleniu otrzymał mieszkanie mój dziadek. Przyznawano mieszkania pracownikom Dyrekcji Lasów Państwowych. Mieszkanie, jak na tamte czasy miało niezły standard, trzy pokoje, kuchnia, ustęp i osobno łazienka. No, trzeba było palić, ale wtedy, z wyjątkiem pałaców, to było normalne.
Pewnym problemem było to, że w momencie otrzymania przydziału, okazało się, że jeden z pokoi ma już lokatora, a dokładniej lokatorkę, oficera - żołnierkę. Były pewne obawy, ale jakoś ułożono sobie współżycie w tej "komunałce".
qwitek 2020-01-19
Każda z kamienic ma swoją niepowtarzalną historię. Ileż smutków i radości doznali mieszkający w nich lokatorzy. Ile pokoleń wychowało się pod ich dachami i na ich podwórkach....