halka 2017-12-10
Co za miłe spotkanie;Czy te owieczki spotkałaś w drodze na Gancarza?... dwie z nich skupiły uwagę na Tobie a reszta obojętna.
wydra73 2017-12-10
re. Halka Owieczki spotkane pod koniec listopada po powrocie z gołoborza.
Siedziałyśmy z koleżanką na piramidzie drewnianych bali, posilały się,
a one się uparcie gapiły. Długo.W pewnej chwili ta z przodu ruszyła ku nam, pozostałe za nią. I dziwne- chociaż w ogrodzeniu luka, tuż przed nią zatrzymały się. "Szefowa"nie chciała widocznie nadużywać wolności.
Przypomniały mi się, sympatyczne, w odróżnieniu od pewnych ludzi.
orioli 2017-12-11
Bardzo sympatyczne pyszczki. Gdyby to były tutejsze krowiny, powiedziałabym, że pamiętają o elektrycznym pastuchu, ale owieczki raczej nie znają tego wynalazku. Pewnie czekały na decyzję "szefowej", jak piszesz.
kamill3 2017-12-11
SYMPATYCZNE ZWIERZAKI..................:)