Desant na elektrownię .

Desant na elektrownię .

Wczoraj po Hrabiowskim Miejscu, przemarszu przez góry, do drewnianej kapliczki.
Teren ogrodzony, zamknięty, pracownika już nie ma.Zaglądamy od tyłu przez siatkę.
Uczynny człowiek pokazuje i pomaga:po schodkach pod bramkę na mostku, stanąć na lewej, uchwycić się słupka,zrobić obrót ciałem i stanąć na prawej. Całkiem łatwe.
Koleżanka dźwiga w reklamówce przynależną jej połowę znalezionych pięknych, ciemnych borowików. Stadem rosły, zdrowe były. Tym razem miałam z sobą scyzoryk.

orioli

orioli 2018-06-21

Czytam z wypiekami na twarzy i nie wiem, co mnie bardziej zachwyca ekwilibrystyka na mostku czy borowikowe trofeum.

halka

halka 2018-06-21

Teren został sforsowany więc chodźmy dalej...byle szybko,bo grzybki zrobaczywieją w reklamówce:)

wojci65

wojci65 2018-06-21

Ach, byłaś świetnie przygotowana logistycznie!

wydra73

wydra73 2018-06-22

re. Wojci Ach, w takim zakresie zawsze jestem przygotowana, wyjątkiem stała się poziomkowa wyprawa.

ZAWSZE MIEJ PRZY SOBIE SCYZORYK !

czes59

czes59 2018-06-24

Dużo zwiedzasz, podziwiam!

dodaj komentarz

kolejne >