[34662521]

Podróż poślubna była cudowna. Mega spontan, dużo jeżdżenia i w zasadzie mało zwiedzania i wszystko na szybko, ale jestem uszczęśliwiona.

Ostatnio czuję, że dopiero teraz w wieku 24 lat i z mężem u boku przeżywam młodość.
To całe głupie MW, uczenie sie weekendami w szkole foto i przede wszystkim Liceum mi tego nie dawało. W klubie byłam tak na serio raz w życiu, tak samo różne domówki czy inne imprezy. Nie miałam okazji, nikt w towarzystwie nie organizował, robiłam co innego...no i byłam indywidualistką w jakimś stopniu.
Teraz mam męża i z nim chce imprezować, podróżować, drinkować, tańczyć i wszystko, co robią młodzi ludzie. Właściwie już młoda aż tak nie jestem. Ale stara też nie. Więc do ciąży, która będzie za 2 lata może, mogę korzystać.