Świątynię opatrzności minąłem bokiem .

Świątynię opatrzności minąłem bokiem .

Opatrzność też mnie minęła bokiem .
Najechałem na wielką dziką świnię .
W krótkim czasie ponownie korzystam
z auta zastępczego .

ferd47

ferd47 2012-11-13

Nie ma to jak rower.
Pozdrawiam.

odm54

odm54 2012-11-14

.
Cało wyszliście ze zdarzenia???

A gdzież to Ci wylazło to zwierzę na drogę???

A w jakim stanie autko???

Pzdr.

elap6

elap6 2012-11-14

Hmmm....może trzeba było nie mijać ?
Najważniejsze że z Tobą wszystko ok.

albisia

albisia 2012-11-14

A świnia uciekła?!

zibidzi

zibidzi 2012-11-14

RE dla ciekawych .
Prawa lampa i prawy błotnik to wszystkie moje szkody .
To było koło 15 km od mojego domu .
Nie jechałem szybko bo droga tam jest
bardzo kręta wąska i nie najlepszej jakości .
Wielki odyniec przewalił się na prawy bok ,
przetoczył na lewy , wstał i pobiegł
dalej w las na Woli .

miecz

miecz 2012-11-14

Najważniejsze to poczucie humoru. Pozdrawiam.

scorpio9

scorpio9 2012-11-21

Przykre,ale Ty nie ucierpiałeś?-mam nadzieję...
Pozdrawiam serdecznie....;)

dodaj komentarz

kolejne >