Frasunek . Mimo ładnej pogody złe nie śpi .

Frasunek . Mimo ładnej pogody złe nie śpi .

Dzięki Bogu nikt z nas nie utonął .Starej
krypy nie utopiliśmy .Silnika też nie utopiliśmy mimo
że oderwał się od pawęży i wyrwał w niej dziurę .
Wydarzyło się to na Kisajnie na przewężeniu
Koło Dębowej górki. Była flauta i my szliśmy na silniku.
Spotkało się tam kilu szalonych motorowodniaków
I statków i narobili ogromnych fal jak przy białym szkwale.
Silnik złapaliśmy na lasso i na pagajach uciekliśmy
z farwateru pod trzciny żeby jakiś szaleniec w nas nie uderzył .
Silnik wyciągnęliśmy do kabiny zatkaliśmy przecieki i wracaliśmy
jak się dało do naszego portu na Mamrach .
Wykorzystywaliśmy żagle jak wiało jak nie wiało to pagaje
I dwie załogi przewiozły nas trochę na holu.

miecz

miecz 2020-07-16

No to mieliście przygodę.

szept4

szept4 2020-07-16

Tacy motorowodniacy potrafią skutecznie zepsuć przyjemność żeglowania. Niestety, nie wszystkie jeziora znajdują się w strefie ciszy.

dodaj komentarz

kolejne >