Wrzosy
W lesie pośród szumiących,
starych drzew
znalazłem polanę,
gdzie na chwilę zaparło mi dech
ciepły wietrzyk, urok drzew,
ptaków piękny śpiew
to czar wrzosowiska,
ogarnął mnie dziwny śmiech
patrząc i patrząc na nie,
w niemym zachwycie
jesień się zbliża powoli,
pomyślałem w zdumieniu
kolejny minął już roczek,
nie pędź tak, proszę, życie
patrząc na wrzosy,
zatopiłem się w zamyśleniu,
oczu oderwać nie mogę,
chociaż próbuję
widok piękny, nieziemski,
to chyba coś niepojęte,
zamykam oczy, świat swój,
pięknymi barwami maluję,
czy to ziemskie zjawisko
a może nie, może to święte
coś się we mnie wzbudziło,
poczułem cudowną odnowę
jak piękne jesteś życie,
tu Cię znów zobaczyłem
z zachwytu krzyknąłem
dalej jakoś krzyczeć nie mogę
czy widzę i czuję prawdziwie,
czy ze snu się wybudziłem
niby nic, ktoś by powiedział,
niby nic, zwykłe wrzosowisko
niby nic, zjawisko normalne,
niby nic, jak innych tysiące
dla mnie to cud prawdziwy,
tu zobaczyłem wszystko
a nad głową niebieskie niebo,
i jasno świecące słońce
musiałem z wolna odejść,
patrząc ze smutkiem za siebie
żegnaj mi żegnaj piękny,
jesienny kwiecie
wkrótce!
bo już za rok,
przyjdę znów odwiedzić tu ciebie,
czy rosną gdzieś piękniejsze kwiaty,
nawet w upalnym lecie?
Autor:Michał Koszewski
dodane na fotoforum:
joasia4 2010-11-26
Piękna foteczka!Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci cudownego dnia...