Mimo naszych problemów ze zdrowiem cieszymy się każdym dniem.Pięknisia na lekach,masażach i naświetlaniach ma się nie najgorzej.Mamy nowe zjawisko,czyli nie spanie po nocach od kilku miesięcy.Przyznaję,że dziecko nie dało mi tak w kość jak niunia ale ona ma już prawo a my znosimy to ciesząc się,że ciągle jest z nami radosna,przylepna i najcudowniejsza:)))