Po miłych chwilach przyszło nam ruszyć w dalszą drogę...... My obraliśmy Niemcową i Rogacze, a Babcia Kordowiec. Pewnie idzie do swojej koleżanki Babci Zosi. Jak na taką starowinkę to "ma kawałek" drogi. Wzięła kijaszek, jeszcze na pożegnanie nam pomachała i gromkim głosem krzyknęła, że tam dalej jak pójdziemy to widać nawet kościół w Piwnicznej.
Smutno było odchodzić......
Babcia też żegna się z górami, bo słyszałam że przed zimą opuszcza już swoją "zaczarowaną posiadłość" i "schodzi do ludzi"......
Pozdrawiam Cię Babinko bardzo, bardzo cieplutko :)
dodane na fotoforum:
stif56 2012-07-25
Także pozdrawiam babciunię
marcysi 2012-07-25
cieszę się że zimę Babcia Ludwika spędzi u rodziny, bo tu cały Garnek by się o nią zamartwiał jak ona w te mrozy i śniegi na Poczekaju zimuje.
A wiosną znów wróci do swojej górskiej krainy;-)
pozdrawiam ciepło środowym przedpołudniem;-)
dzidka 2012-07-25
.... ja też Babcię serdecznie pozdrawiam ...... a dla Ciebie Zosiu ...buziaczki :)))
rycho2 2012-07-26
fajne są takie spotkania z ludzmi gór
witaj Zosiu, cieplutkie pozdrowienia pozostawiamy, dobrej, spokojnej i chłodnej nocy życzymy, oraz fajnego piątkowego poranka, Basia i Ryszard ☼ :)) ☼ :))