"Pościel Jacka"....

Pomnik poświęcony Jackowi Durlakowi ……. - czerwiec 2012 r.

Deptam ten Beskid Sądecki wszerz i wzdłuż i postanowiłam w końcu odnaleźć „Pościel Jacka”. Nie wiem już, od kogo dowiedziałam się o Jacku Duraku, przewodniku beskidzkim. Może od miejscowych – siedząc w „Unibarku” nad Czerczą na piwku…..:)))
29 lutego 2004 roku wracając od Babci Ludwiki Nowakowej z Poczekaja do Piwnicznej Jacek zasłabł (na polanie między kapliczką a pomnikiem na Halach) i zmarł. Miał 46 lat.
Co roku odprawiane są tu msze za Jacka i za ludzi, którzy zginęli w górach.
Niełatwo odnaleźć tą polanę, gdyż nie leży ona przy szlaku. Dopiero po wskazówkach miejscowego gospodarza zwożącego siano (idź pani po linii napięcia) i po łażeniu po leśnych chaszczach trafiłam na polankę, na której zobaczyłam dwa pomniki i robotników budujących ołtarz.
Odkryłam też drogę prowadzącą na polanę i uważam, że powinna być tam choćby strzałka kierująca na polanę, bo tak wiele turystów mija to miejsce, nie wiedząc o tym miejscu…..
Z tyłu drzewo z tabliczką, pod którym zmarł człowiek gór....

dodane na fotoforum:

Beskid Sądecki

orzech4 2013-03-12

Trzeba pamietac o takich ludziach !

turspa 2013-03-12

Może teraz jak jest nowy bardzo okazały pomnik to jest i tabliczka przy szlaku turystycznym. W październiku 2012 była tam uroczysta msza, babcia Nowakowa chyba na nią nie dotarła.

maria 2013-03-12

W pięknym miejscu jest pochowany, na pewno się cieszy bliskością ukochanych gór :))

dzidka 2013-03-12

... mnie tutaj przyprowadziła Małgosia....ważne miejsce !!!

arka1 2013-03-12

Pozdrawiam Cię Zosiu! Znałam Jacka.

mever 2013-03-12

Dziękuję Zosiu za tę opowieść...

alik61 2013-03-12

ale i tak dobrze,że jest pomnik!!!

marcysi 2013-03-12

To miejsce dobrze znam, nie była osobiście tam niestety, ale u Gosi czytałam i po internecie również szukałam.
Wyjątkowa historia, wyjątkowego człowieka....dziękuję za wskazówki chciałabym kiedyś tu trafić;-)

Pozdrawiam ciepło Zosiu nocną porą;-)