\"Nasz\" kucyk Toni to już historia:(
Przechodząc w ubiegłym roku koło tego niewybudowanego domu stale go wypatrywałam. Chciałam się z nim \"przywitać\". Od jednej z kobiet dowiedziałam się, że konika już nie ma. Nie wiem co się z nim stało, bo pani była mało rozmowna. Szkoda, bo to była nasza (i nie tylko) na szlaku maskotka :)
Żegnaj Piękny !!!!!
dodane na fotoforum:
toni60 2014-01-19
Myślę że był już wiekowy, ale wielka szkoda że go już nie zobaczymy.Co do domu z czerwonym dachem to masz rację to Latawcowa . Jak zejdziesz tam w dół to wyjdziesz prawie naprzeciw wodospadu na Czerczu.
malgo51 2014-01-19
Re: tak mi się wydawało, ze to ten sam kucyk.
Rety, my to tak jakbyśmy się tam urodzili. Chodzę nad Popradem i szukam kamieni na rzecze, na których siadali moi rodzice. Mam tam tyle wspomnień. Pa, Zosiu.
rycho2 2014-01-19
sympatycznie było spotkać tak miłego zwierzaczka, niestety kolejne puste miejsce powstało wokół nas
witaj Zosiu, milutko pozdrawiamy życząc sympatycznego niedzielnego wieczoru, miłych snów i fajnego kolejnego tygodnia stycznia, Basia i Ryszard ♥☼ :)) ♥☼ :))
lalka 2014-01-20
Zosiu na każdego przyjdzie kolej pozdrawiam wedrowniczko :)
toni60 2014-01-20
Zosiu na pewno się orientujesz gdzie została zrobione to zdjęcie z samotnym domkiem.Gdybym przesunął obiektyw bardziej w prawo to zobaczyła byś chatkę ś.p.babci Ludwiki na Poczekaju.Pozdrawiam.
arka1 2014-01-20
Zosiu! U mnie ok. ale na komentarze nie mam siły. Doła mam. Cokolwiek to znaczy. Całuję!!!!!!!!!!
marcysi 2014-01-20
szkoda, wielka szkoda ale może on już na pięknej zielonej trawie w zwierzęcym niebie, bo wierze że takie istnieje;-)
bea01 2014-01-21
szkoda kucyka...