Były tłumy!!!! A mówi się, że mało czytamy.....
Wracając z Targów - było mi lżej w portfelu, a ciężej w reklamówce:)))
Ps: Marcysi (Basiu), czy coś kupiłaś???? Szkoda, że minęłyśmy się .....
janko47 2016-10-30
A ja z chęcią bym z nim porozmawial... Dobra okazja na takie spotkanie.
Serdecznie pozdrawiam..
marcysi 2016-10-30
Też mi trochę portfel zelżał, a plecak się zapełnił;-)
Tłumy przeokropne, ani na moment nie malały.....ale nie dziwię się tyle promocji, tyle ciekawych autorów;-)
Też żałuję że nie udało się nam spotkać, ale myślę że jeszcze natrafi się okazja;-)
doris85 2016-10-30
no potwierdzam Basia była w swoim żywiole wśród tylu autorów i książek :) :) portfelik wyszczuplał :)
rycho2 2016-10-30
Zosiu witaj, z cichym wiatrem z głośnym echem moc pozdrowień wraz z uśmiechem przesyłamy życząc udanego wieczoru, snów miłych, oraz dobrego tygodnia, Basia i Ryszard ♥ :)) ♥ :))
bourget 2016-11-01
no coz, co kraj, to obyczaj, tutaj (USA) nawet wykladowczyni pielegniarstwa na uczelni czula sie zazenowana, bo przylapalam ja ....czytajaca ksiazke...tlumaczyla sie...bo tu jak ktos czyta, to jakby baki zbijal...powaznie...mowila mi, ze zazwyczaj ma ksiazki "do sluchania" jak jedzie autem...w domach ksiazek nie da sie zobaczyc, czasami kucharskie..rozpacz..