Moje wędrowanie....

Moje wędrowanie....

Niekiedy zdarza się tak, że szlak prowadzi przez środek czyjegoś podwórka....
(czego bardzo nie lubię - nie wiem, czy obejścia nie pilnuje jakiś brytan albo mały "rozrusznik" i nie wbije mi się w łydkę).

dodane na fotoforum:

mar27

mar27 2017-02-24

Na mnie tez naskoczyl taki maly krzykacz w drodze na Eliaszowke np ....
odgonilem go wtedy parasolem :)))

mariol7

mariol7 2017-02-24

Szeroka, wygodna droga, piękne widoki... Ale taka niespodzianka wgryzająca się w łydkę - to faktycznie bywa nieprzyjemne. Że o brytanach nie wspomnę. ;-)

atiseti

atiseti 2017-02-24

Re: Najprawdziwsze, u nas na miejskich trawnikach oraz w parkach juz krokusy kwitną :-)
Ma się taki klimacik na północno-zachodnim krańcu Polski:)
Pozdrawiam

janko47

janko47 2017-02-24

Mam podobny dylemat bo nie lubię takich sytuacji ale zawsze moja druga połowa odważnie wkracza do akcji. Gdzie diabeł nie może tam...
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego dnia..

alik61

alik61 2017-02-24

ale cudnie!!!:)

dzidka

dzidka 2017-02-24

Och jak pięknie, zielono ....... już niedługo Zosiu :)))

bourget

bourget 2017-02-25

powaznie?? ...to dziwne dosyc...pomyslec, ze tutaj wszystko obstawione tablicami "no trespassing", milowe obszary lasow, gor, wszystko jest czyjas wlasnoscia prywatna, jak wejdziesz, to mozesz miec grube nieprzyjemnosci..

irago5

irago5 2017-02-26

Pięknie położone gospodarstwo...

rycho2

rycho2 2017-02-26

też mieliśmy takie przypadki

majaki

majaki 2017-03-03

haha o tym pisałam pod pierwszym zdjęciem (tzn. ostatnim)

dodaj komentarz

kolejne >