Na poprawę nastroju....

Na poprawę nastroju....

Za oknem ponuro, szaro, mży....
Gdzie to słoneczko się podziało ?????

mariol7

mariol7 2017-05-13

Zosiu, ono przecież jest ok. 149 600 000 km stąd!
Nic dziwnego, że czasem go nie widać. ;-)))

mar27

mar27 2017-05-13

Jutro bede na Wierchomli to ma byc Sloneczko :p

arka1

arka1 2017-05-13

Nie przesadzaj, przyjedż w góry, u nas pogoda nawet znośna! Pozdrawiam!

jan53

jan53 2017-05-13

Tak masz rację, nawet moje tulipany się pozamykały.
Miłego wieczoru.

irago5

irago5 2017-05-13

Tez czekam na słoneczko, bo będę mogła wyjść na pole... od 1 maja choruję i przy ladnej pogodzie mogę wychodzić na upragnione spacery i wyjazdy do Ojcowskiego Parku Narodowego...... pozdrawiam Zosiu...

alik61

alik61 2017-05-13

amba zjadła...:(((

cicha72

cicha72 2017-05-14

U mnie dziś już było :) a u Ciebie Zosiu?

rycho2

rycho2 2017-05-25

Wg starej, bardzo pięknej legendy nazwa bratek pochodzi od bratniej miłości...
Stara słowiańska legenda opowiada o siostrze, która w noc św. Jana zapomniała się i uwiodła swego brata... Za haniebny czyn za haniebny czyn została jednak przez niego zabita... Dziewczyna, śmiercią poprosiła brata, by ten, na jej grobie posadził kwiaty, które zawsze uwielbiała. Te kwiaty nazywają się ...bratkami.

Mitologia grecka, opowiada, że pasterz Attis był przepięknym młodzieńcem. Uwielbiany, podziwiany i kochany przez wiele kobiet. Niestety miał jeden feler, był hermafrodytką czyli obojnakiem. Bardzo pragnął zostać kobietą. Zwrócił się do bogów na Olimpie, prosząc ich by zmienili mu płeć. Boginie z Olimpu były temu przeciwne. Dlaczego ? ponieważ wolały go jako mężczyznę. Attis był załamany. W końcu sam pozbył się swej męskości...Kiedy przeprowadzał samokastrację, z kropli jego krwi, które spadły na ziemię wyrosły...bratki zwane również fiołkami...Niestety, Attis wykrwawił się i umarł..

dodaj komentarz

kolejne >