Kosarzyska

Kosarzyska

Ostatni przystanek....

Schodząc z gór (lekko zmęczeni) z duszą na ramieniu spoglądamy, czy bus jeszcze stoi, czy już odjechał....
Następny przyjedzie za godzinę, dwie..... Komunikacja fatalna.
Więc często nie pozostaje nam nic innego jak iść asfaltem z 4 kilometry.....

dodane na fotoforum:

aam57

aam57 2018-07-03

Pomieszkiwałem w Kosarzyskach,lata temu...
Pozostały piękne wspomnienia...;)

malgo51

malgo51 2018-07-03

Oj, tak. A jak bus stoi to biegiem, żeby nie odjechał. W sezonie jest więcej busów.

mar27

mar27 2018-07-03

No tak...kiedyś jak nie miałem samochodu tak się chodziło... :p Z Piwnicznej na Obidze np :)

atiseti

atiseti 2018-07-03

Oj wyobrażam sobie rozczarowanie jak busa nie ma .....

janko47

janko47 2018-07-03

Nie zawsze początek i koniec wędrówki jest w tym samym miejscu.Tak jest o wiele ciekawiej i mobilny środek lokomocji jest nieodzowny.Czasami korzystamy z piwniczańskich taxi!...

andrej5

andrej5 2018-07-03

pozdrawiam Zosiu ,przepiekny widoczek

jolkas

jolkas 2018-07-03

często mi się zdarzało przemierzać tą trasę na piechotę....

cicha72

cicha72 2018-07-03

Kosarzyska.. byłam tam na wycieczce w liceum w 2001 roku :))

arka1

arka1 2018-07-08

Skąd ja znam to miejsce?

marcysi

marcysi 2018-07-16

znam i ja to miejsce z zeszłego roku z wyjścia na Obidze;-)
sporo ludzi nawet wtedy jechało, dobrze że są choć te nieliczne busy można zaoszczędzić siły na wspinanie się w góry;-)

dodaj komentarz

kolejne >