Dzieci są radością , miłością i nadzieją naszą ...
Dla nich lepimy nasze dni na kształt ścian białozielonych z jasnym oknem...
Nocami jak pledem chronimy je przed chłodem...
Na koniec wpiszemy własne losy w ich charaktery...
W nich odkryjemy na nowo swoje zgrane karty przeżywając jeszcze raz wizytę świętego Mikołaja ,wyprawy poza granice podwórka ,zachwyty i zauroczenia osiemnaste urodziny i bal maturalny...
edek47 2009-08-23
Gdyby nie podpis pod fotką to pomyślalbym że to Twoj chlopak.Nie wyglądasz na tak duże dzieci:) Pozdrawiam cieplutko
feeria 2009-08-23
Wspaniały młodzieniec:) - odczytałam Twoje przemyślenia i powiem Ci (bez urazy). Najpiękniejsze, co kochający rodzić może w swoim życiu uczynić to - wychować pięknie, ukazać azymut, spowodować, aby latorośl stała sie samodzielna i pozwolić tej latorośli odfrunąć. Ono musi nauczyc sie samodzielnie latać i musi uwić swoje gniazdo. To jest bardzo trudne i wymaga nieskończonej miłości - pozwolic mu odejść... Pozdrawiam Cię słonecznie..
bar19 2009-08-23
Siemanko Zosienko milusiego wieczorka z buziolem . macius - fajny chłopak hmmmm oj chyba syrenki sie za nim ogladaja
wiktorki 2009-08-23
Świetnie wyglądacie,,no i ten uśmiech...............................
anka27 2009-08-24
ale masz dużego syna Zosiu...super wyglądacie...:))
perkan 2009-08-25
Witaj Zosiu.
Wspaniałego masz syna.
Milutko pozdrawiam.
lisss 2009-09-10
no nie żartuj...szok...fajna mama...nie ma co...
(komentarze wyłączone)