Dwa psy siedzą na pagórku i wyją do księżyca, w końcu jeden pyta się drugiego:
-Jak myślisz, czy na księżycu ktoś mieszka?
-Oczywiście, przecież tam ciągle pali się światło.
Podchodzi pies do psa i mówi:
-Hau!
A drugi mu na to:
-Z ust mi to wyjąłeś!
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej:
-Jest u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie. Zgadza się pani na to?
-Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno- zna drogę do domu.
-Od kiedy mamy tego jamnika, nawet na chwilę nie można zmrużyć oka...
-Dlaczego? Ciągle szczeka?
-Gorzej: chrapie!
Pewien mężczyzna sprzedał doga. Po kilku dniach dzwoni telefon od nowego właściciela psa:
-Zapomniałem się zapytać. Czy ten pies lubi dzieci?
-Lubi. Ale polecałbym suchą karmę!
Kowalskim zaginął kot, więc napisali ogłoszenie. Po tygodniu przychodzi sąsiadka z psem:
-Oto pański kot.
-Ale to jest pies!
-Kot jest w środku...
dodane na fotoforum:
frans 2011-08-20
Ale fajna psina
azen2 2011-08-21
-tato ...
a pies od sasiada juz od dwuch dni nie szczeka ...
-zamknij sie smarkaczu ...i jedz te kotlety