Urzekła nas gościnność właścicielki pałacu, która najwyraźniej zaintrygowana obecnością fotomarzycieli, otworzyła nam pałacową kaplicę (normalnie ogląda się ją przez kraty).
Ostatecznie pozostałe pałacowe wnętrza zwiedziliśmy sami, czym wyraźnie zaskoczyliśmy, oprowadzającą nas później po piwnicach, przewodniczkę.
dodane na fotoforum: