Na Łysicę, najwyższy szczyt Gór Świętokrzyskich o wysokości 612 m n.p.m., postanowiliśmy wejść czerwonym szlakiem od Świętej Katarzyny. Początkowo nic nie zapowiadało, że wycieczka znacznie się przedłuży. Dla nas szlak zaczął się obok klasztoru sióstr bernardynek, w miejscu pogańskiej świątyni, w której miejscowa ludność czciła Ładę, Boda i Lela (Pogodę, Śwista i Pośwista).
Dalej szlak prowadził przez bukowy las, który muskany słońcem, błyszczał wszystkimi odcieniami zieleni. Początkowo szło się bardzo wygodnie, szeroka droga lekko pięła się w górę. Pogańskie bóstwa najwyraźniej nam sprzyjały, bo pogoda była doskonała. Promienie słońca igrały z cieniem rysując na delikatnych pniach buków wzory nadchodzącego lata.
Pierwszy postój zrobiliśmy przy cudownym źródełku św. Franciszka. Jego woda nigdy nie zamarza, a mieszkańcy Świętej Katarzyny twierdzą, że leczy choroby oczu.
dodane na fotoforum:
sousse 2010-07-02
Ciekawe miejsce...
setulow 2010-07-03
ale macie fajnie:)