Wdrapując się na wieżę, miałam cichą nadzieję, że spotkam Białą Damę – ducha Królowej Bony. Czasami się pojawia, aby sprawdzić czy komuś nie udało się odnaleźć jej ukrytych skarbów. Niestety, tym razem nie dopisało mi szczęście.
dodane na fotoforum:
bethi 2011-05-26
Jak zwiedzałam Zamek Kocha nocą, czekając na wyjście Białej Damy to jedna taka z ukrycia łapała za nogi:)))))))) Zosiu! Nic przyjemnego:)
Możesz nie żałować tego spotkania, a foteczki śliczne zrobiłaś:)