Wypłoszyłam kormorany

Wypłoszyłam kormorany

Ostatecznie i on odleciał, nawet nie patrząc w moim kierunku. Zostałam pod wierzbą, z aparatem w ręku i niepewną miną.

dodane na fotoforum:

pit69

pit69 2011-12-19

Extra:)

jola53

jola53 2011-12-19

Niestety Zosiu..od ich czujności zależy ich życie...a może na szczęście:>)

kasia48

kasia48 2011-12-19

Zosiu jak mogłaś :))

jasta

jasta 2011-12-19

Piękna opowieść i piękne miejsce na takie spotkania :))

coeur

coeur 2011-12-20

Cały ten cykl, to prawdziwy majstersztyk piękna i nastroju...

dodaj komentarz

kolejne >