Znajome poczynania....

Znajome poczynania....

.... na naszej działce :)))

razdwa3

razdwa3 2012-03-04

Macie własne bobry? To niebywale niegrzeczne futrzaki, u nas rzeki i strumienie zmieniają bieg, a miejsca, w których nigdy nie było wody zamieniają się w tereny zalewowe...

zybi64

zybi64 2012-03-04

Zobaczymy, co nawywijają, u nas!!! :)
To pierwszy ich ślad, tutaj.

razdwa3

razdwa3 2012-03-04

Jak się zadomowią, to stracicie wszystkie drzewa wokół cieków wodnych... Są niebywale pracowite... U nas brakuje już pieniędzy na wypłaty za szkody wyrządzone przez bobry na łąkach i w lasach. Są odławiane i wywożone do innych województw... 2 lata temu wydano zezwolenie na odstrzał 600 bobrów na Podlasiu... Nie odstrzelono żadnego... Te sprytne chronione zwierzaki, szybko się mnożą i zdobywają nowe terytoria... Jednym słowem odbudowa gatunku udała się :)

cocaron

cocaron 2012-03-04

my też mamy bobry :P i też są pracowite, ale to w sumie nieużytki, więc nikt się nie czepia :P

zybi64

zybi64 2012-03-04

Noooo tak! :)
Zobaczymy! :)))

Szkoda moich brzóz!! Ale, z drugiej strony..... Mnie nie było, a bobry były.... mnie nie będzie, a bobry... pewnie tak!!! ;))))

Zjawisko zadziwiające, bo u nas jest jezioro, zasilane, przez wody podskórne i odbarczane, przez "zabagniony", w wypływie, ciek i dalej rów melioracyjny...
Nie sądzę, że dadzą radę podnieść wodę, ale warunki są!
To naturalna niecka, w której "brakuje" około 60 m wału. Jeśli podniosą poziom wody, o metr, to jezioro powiększy się, z 4,5 ha do około ośmiu! :)

Ciekawe!! :)

deresz

deresz 2012-03-04

To jest ciekawe, jeszcze jakieś 25 lat temu wydawało się, że wyginą.

dodaj komentarz

kolejne >