oasis 2009-05-19
wow cudnie, pamiętam jak długo tu szłam, raju 9 km w śniegu, ale po 3,5 godziny dotrarłam:)))
karmeli 2010-06-13
Kiedy góral umiera
Kiedy góral umiera, to góry z żalu sine
Pochylają nad nim głowy jak nad swoim synem
Las w oddali szumi mu odwieczną pieśń bukową
A on długo sposobi się przed najdalszą drogą
Kiedy góral umiera, to nikt nie układa baśni
Tylko w niebie roziskrzonym mała gwiazdka gaśnie
Głowę jeszcze raz uniesie do góry do nieba
By pożegnać góry swe, by, by im coś zaśpiewać
Ref: Góry moje, wierchy moje otwórzcie swe ramiona
Niech na miękkim z mchu posłaniu cichuteńko skonam
Ojcze mój halny wietrze powiej ku północy
Ciepłą drżącą swoją ręką zamknij zgasłe oczy
Kiedy góral umiera, to nikt nad nim nie płacze
Siedzi i czeka aż kostucha w okno zakołacze
Ziemia twardą szorstką ręką tuli go do siebie
By na zawsze zostać mógł pod, pod góralskim niebem