A teraz moi kochani chcę Was prosic o wsparcie i modlitwę .....muszę się poddać operacji tarczycy....strasznie się boję ......bardziej niż przy operacji kręgosłupa..::(((....jadę do szpitala 7.09.......Proszę trzymajcie kciuki......jeśli przeżyję to się odezwę .....ale i tak jestem w panice ::(((
reni51 2022-09-03
Ja miałam operację tarczycy kilka lat temu.Sama operacja nie jest straszna. Oby tylko wynik histopatologiczny po operacji był dobry.
Trzymam kciuki. Daj znak jak poszło i jak się czujesz.
davie 2022-09-03
Aniu, musisz być dobrej myśli.
Wszystko będzie dobrze!
Ściskam Cię i wspieram duchowo.