oliwkaa 2017-07-11
śliczny tylko ta smycz mnie drażni ...kotka zapewne też !
achach5 2017-07-11
Do Oliwkaa- kotek przyzwyczajony do
szelek od maleńkiego. Tu jest pierwszy raz,wiec dla bezpieczeństwa jeszcze na smyczy:)
bourget 2017-07-11
Oliwkaa - koty pieknie potrafia chodzic na smyczy!! jesli chca oczywiscie i tylko tym sie roznia od psa ;)
rozi09 2017-07-11
Bardzo słusznie z tymi szelkami :) dla bezpieczeństwa kotka lepiej jak zostaje blisko. Miło że też pojechał na urlop. Udanego wypoczynku !
oliwkaa 2017-07-12
ja rozumiem ,sama jak mieszkałam w mieście i mieliśmy kotka w mieszkaniu to na wieś jeżdził na szelkach ... myslałam,ze nam zwieje a teraz jak mam koty na wolności to wiem,ze ich sie nie da z domu wyrzucić...jak bumerang wracają :0)))
Chociaż od charakterku kota tez dużo zależy bo np kolorowa kotka chodzi z nami (bez smyczy) do teściowej i gości sie u niej tak długo jak my tam jesteśmy,natomiast czarna kotka idzie za nami do pewnego miejsca i dalej ani rusz. Zaczyna sie lament i pokazuje ze idziemy z powrotem ... jak po kilkunastu minutach w końcu dojdzie do teściowej bardzo sie boi nowego miejsca,jest spłoszona i na nic moje tulaski,przekonania,zeby sie nie "bojała" ona i tak sie "bojaje" i nie chce się przekonać do gościny u "babci " hiiii
Także rozumiem tą smyczkę ..tak,tak ....
A jak Ci mija urlop ?
Pisz coś bo oszaleje z tej niewiedzy !!!
Buziak,cmok
oliwkaa 2017-07-12
hahahaha sama jestem ciekawa jak sie jezdzi na szelkach hahahaha
Miało byc : kot jeżdził w szelkach i w samochodzie,zeby była jasność :0))
No bo można jzdzic na rolkach na przykład...ale na szelkach ???? !!!
nie próbowałam hiii
cortina 2017-07-12
Też trzymałam kota na szelkach na kempingu w Łebie :) Namiot obok sąsiedzi mieli sznaucera olbrzyma:) Nie dał się sprowokować nawet wtedy, gdy nasza Balbinka maszerowała mu przed nosem.