w woli ścisłości...jest to butelka "żurawinówki", która przymarzła do muru kilkanaście centymetrów nad ziemią...rozwaliło mnie to totalnie bo do końca nie wiedziałem czy to zamierzony artyzm jakiegoś pijaczka czy działanie ciemnych mocy...wybaczcie jakość...
skona4 2009-12-30
oo Adaś - tylko % w głowie :D jutro damy czadu!! :D x.x