6.05.2017 Lubliniec-135-lecie OSP Lubliniec.
https://www.youtube.com/watch?v=XnwCwBuCjn8
Na zdjęciu ; Panie zachęcały również do wspólnego uczestnictwa w koncercie poprzez pokazywanie pewnych gestów do swoich utworów jak np.machanie ręką itp.
Wtedy też na pewno publiczność się nieco rozgrzała.
W kalendarzu świąt nietypowych obchodzimy;
Międzynarodowy Dzień Pisarzy,
Światowy Dzień Dzikiej Przyrody oraz
Światowy Dzień Słuchu.
Bardzo różnorodnie zatem.
Zakończyło się głosowanie na Top Listę Adama.Za wszystkie głosy dziękuję.
Teraz już nie głosujemy.Odpocznijcie sobie trochę a ja to teraz wszystko sobie podliczę .Wyniki pierwszego marcowego notowania poznacie już jutro.Ciekawe kogo obstawiacie np.w pierwszej trójce ?
Dziś tradycyjnie garść informacji o koronawirusie.
Temat ostatnio jakby przycichł ale to nie oznacza,że koronawirus się skończył i jest wszystko już w porządku.
Wirus dalej jest z nami i póki co mamy
prawie 15 tys. nowych zakażeń koronawirusem w Polsce oraz 277 zgonów.
Najwięcej zakażeń jest 2452 a najmniej
207.
Patrząc na te statystyki można śmiało powiedzieć,że wirus faktycznie jeszcze jest.
Póki co więc powodów do radości nie ma.
Dodatkowo do tego doszła wojna poza granicami naszego kraju.Jednak wszyscy żyją w strachu czy to nie dojdzie do nas.
Najbardziej boją się ci co mieszkają niedaleko granicy.Nawet mamy osoby na garnku co blisko tam mieszkają.
Niewątpliwie cieszy,że wielkim zainteresowaniem cieszą się różnego rodzaju akcje i zbiórki dla osób poszkodowanych.
Wiele też osób przyjęło poszkodowanych w swoich domach lub Gminy udostępniły miejsca dla nich.To takie dobre gesty.
Oczywiście jestem za pomocą dla nich.
Wielu bierze to do siebie,że pewnie gdyby mi się to przytrafiło to kto inny też by mi pomógł więc pomagam.
Z drugiej strony trochę się dziwię,że nagle wszyscy zapomnieli o pandemii bo np.skąd osoba przyjmująca osoby ma wiedzieć czy są zdrowe i nie mają wirusa.
Niestety w ten sposób też musimy dziś myśleć.Czasy mamy jakie mamy.
Kiedyś nikt nas nie pytał o zdrowie itp.Nie było jakiś kwarantann itp.
A jeżeli ktoś na coś narzekał to zazwyczaj były to komentarze w stylu; Tu mnie strzyka itp.
Niestety cały czas jesteśmy straszeni albo koronawirusem albo wojną.
Kiedy wreszcie się to skończy ?
Tego wciąż nie wiemy.
Ile można żyć w ciągłym strachu czy lęku ?
Już kiedyś pisałem,że absolutnie mnie nie dziwią informacje o dzieciach w szpitalach itp.
Ja wciąż czekam na ten normalny świat i pewnie z wielu z was.Kiedy to będzie można spokojnie wyjść na zewnątrz i nie bać się,że ktoś nas zarazi.To samo w sklepach i innych miejscach.
Tu przypomnę,że ostatnio zniesiono restrykcje i zwiększono limity w sklepach i innych miejscach.Jednak wciąż obowiązują maseczki.Choć jak wiecie z nimi bywa różnie.Niektórzy w internecie nie stronią od komentarzy typu; a po co to itp.
Wciąż można spotkać osoby bez masek.
Nawet jedna ze stacji podchwyciła chyba pandemię i postawiła na nowy program Kto jest pod maską ? Ja raczej bym pozytywnych skojarzeń z tym nie miał.
Ktoś powie świat jest normalny -sklepy otwarte,półki pełne towaru,życie kulturalne wróciło do normy.Czym się przejmować ?
Połowicznie to prawda.Sklepy pełne towaru i owszem choć i z tym bywa różnie.
Koncerty są -wróciły ale wciąż jakoś inaczej.Jedni na nie chodzą z ochotą i nawet biją się o ostatnie bilety.Są też tacy,którzy nie wrócili na koncerty np.ja.
Ale nie tylko o mnie jest mowa bo takich osób jest więcej.Kiedyś osoby spotykały się na koncertach i widziały się prawie,że każdego dnia.Dziś nagle te osoby znikły.
Spokojnie,spokojnie żyją ale się obawiają.
Obawiają się o zdrowie i inne aspekty.
Dobrze,że ta publiczność jest ale niestety są w maskach.Jak zobaczyć czyjś uśmiech,nastrój itp.Czasami nawet ciężko kogoś poznać.
Są też oczywiście inne aspekty.Bilety podrożały itp.Jedni dziś planują imprezy do końca roku z optymizmem,że będzie dobrze.
Inni w niepewności czekają co dalej i stawiają na spontan.
Wciąż nie jest więc do końca normalnie.
Ludzie się jeszcze boją i obawiają.
Wciąż mnie dziwi fakt,że Minister nagle odwołał pandemię a tymczasem wciąż mamy zakażenia i zgony.Gdzie więc jej nie ma ?
Szef resortu zdrowia wprowadził również możliwość szczepienia przeciw Covid-19 osób narodowości ukraińskiej, które przekraczają granice Polski.
Ostatnio słusznie zauważyliście,że piosenka zespołu Servoos-Najważniejsze na tym świecie jest bardzo na czasie.
Posłuchajcie sobie z resztą tekstu tego utworu pod wczorajszym wpisem lub jutrzejszym.Padają tam słowa;
Po co w świecie te ciągłe rozróby ?
Kto jest wrogiem,a kto naszym bratem ?
Skąd nienawiść,wojny i ból ?
Po co walczyć i ginąć od kul ?
Jak brzmi to dziś znajomo.
Piosenka ma już kilka lat a jak widać wciąż jest aktualna.
Ciężko cokolwiek napisać co czują osoby poszkodowane.Codziennie do nas docierają kolejne smutne informacje.
Za moimi oknami dziś słoneczna pogoda.
W taką pogodę to by się chciało robić wiele rzeczy.Niestety wirus to udaremnia.
Jak komentowaliście w ciągu tygodnia ktoś chciał tam pojechać,jeszcze inny miał inne plany a tu nic.
Sam bym się wybrał na jakąś wycieczkę a tu nic z tego.
Pytanie czy jest jeszcze nadzieja ?
W Telewizji nie brakuje oprócz informacji o wojnie także np.programów jak rozmawiać z dziećmi o wojnie.Sami przyznacie nie jest to łatwy temat.Jak np.powiedzieć,że coś się skończy skoro nie jest to zależne od was.
Jak pisano również na garnku nie możemy nic zrobić.Nie jest to od nas zależne.
W ostatnich latach najmłodsi sami z resztą widzą,że dzieje się nie dobrze.Pamiętacie chociażby pozamykane place zabaw itp.
W placówkach oświatowych ciągłe kwarantanny.To nie są dobre warunki.
Do tego dochodzą ograniczone kontakty.
Jak wytłumaczyć np.,że mama czy tata nie robią na złość dziecku,że nie może się spotkać z kolegą czy koleżanką ? Wiadomo,że tu chodzi o zdrowie.
Tylko jak ma to pojąć nasz młody domownik.
Rozpisałem się jak zawsze.Brak jednak słów na to wszystko co obecnie się dzieje.
Tak patrzy się na to wszystko i się nie dowierza aż,że to wszystko się dzieje naprawdę.
Mogliśmy zwiedzać piękne zakątki.
Być na wielu ciekawych wydarzeniach.
Po tych wszystkich emocjach spokojnie siąść w restauracji i coś zjeść dobrego i komu to przeszkadzało ?
Dziś żyjemy w ciągłej niepewności a wszystko jest ograniczone do minimum.
Wiecie sami jak jest.
dodane na fotoforum:
raztszy 2022-03-03
Najgorszy jest strach przed niewiadomym i panika, wtedy można zrobić z ludźmi wszystko. Nie mamy wyboru i musimy nauczyć się w miare normalnie żyć, tak by nie zwariować, w tych niepewnych czasach.
asiao 2022-03-04
Mam podobne refleksje, Adam. Wszyscy pragniemy normalności, a ta normalność jeszcze bardziej nam się oddala i komplikuje. Wirus nagle odwołano, choć rok temu przy tym stanie alarmowano. Myślę, że rozsądnie jest jeszcze unikać duzych imprez z mnóstwem ludzi. Wojna... mam nadzieję, że nas nie dosięgnie, bo mamy inny status jak Ukraina, ale i tak będzie zamieszanie i komplikacje. Sankcje na taką skalę naruszą system ekonomiczny świata, więc pewnie będzie drożyzna i jakieś braki, nie wierzę, żeby to działało tylko w jedną stronę. Uchodźców trzeba naturalnie ratować, tylko jak długo damy radę? To przecież nie jest na tydzień, ani na miesiąc... Niewesoło to wszystko wygląda. Ale cóż, "Alleluja i do przodu", jakos trzeba dać radę.
Pozdrawiam, Adam :)