Dzisiaj jest kiepsko , łapa jest ciągnięta za ciałem. Bardzo ciężko oddycha i zwraca przy każdej okazji .
Informacja dla osób które zaglądają do nas po raz pierwszy.
27.06.br na porannym spacerze w lesie Kejka została ukąszona przez żmiję zygzakowatą. Natychmiastowa pomoc, dostarczenie Kejki do weta w ciągu 2 godzin, uratowały jej życie. Teraz sunia poddawana jest dalszemu leczeniu (codzienne kroplówki, antybiotyki, leki minimalizujące
działanie jadu, itp.), taki cykl leczenia będzie trwał co najmniej 10 dni, a potem wet podejmie decyzję o dalszym leczeniu.
Wiadomo już, że Kejka będzie musiała być rehabilitowana, bo ugryziona tylna łapka jest bezwładna, Kejka nie potrafi na niej stanąć, nawet ciągnięcie łapki sprawia jej trudność. Druga tylna łapka też do końca nie jest sprawna, poza tym Kejka nadal jest apatyczna, wycofana. Wygląda na to, że dawka jadu żmii i koncentracja trucizny były ogromne.
Otrzymaliśmy kolejne przekazy na łączną kwotę 400 zł.
Serdecznie dziękujemy !!!
Setery w Potrzebie zorganizowały na fb koleżeński bazarek\\\" Dla Kejki \\\" – zaglądajcie, kupujcie, wstawiajcie różności
https://www.facebook.com/events/898416953531217/
Jeżeli chcecie wspomóc Kejkę możecie wpłacić grosiki bezpośrednio na konto: Ewa Drelewska, Bank PKO BP:
81 1020 4317 0000 5302 0046 5146.
Koniecznie z dopiskiem DLA KEJKI
razdwa3 2015-07-04
Jest gorąco, Kejka jest zmęczona walką z zatruciem... To minie, będzie dobrze...
toffio 2015-07-04
trzymajcie się, Kejka musi zwalczyć ten jad, nie mogę czytać ,ze jest gorzej-- musi być lepiej:)
jagodaa 2015-07-05
Ten upał wykańcza zdrowego a co dopiero ją, ja wiem że trudno patrzeć na chorego psa, ze trzeba cierpliwości, ale wierzę, ze będzie dobrze.
wizyta 2015-07-06
??????