Dzis napedzila mi strachu ...poplynela za kaczuszkami malymi i jej mama... plynela tak daleko ze mnie nieslyszala i nie zamierzala odpuscic ... kaczuszki piszczaly ... matka dzielnie je bronila ...a Astra w ataku ... ludzie dzielnie mi dopingowali ...w koncu po 15 minutach odpuscila ...ledwie doplynela do brzegu ...a ma juz 12 lat ...
dodane na fotoforum: