Było genialnie. Tu akurat chwila przerwy przed torem wspinaczkowym, który pokonałam, łaał ;p
Ale i tak najlepsi byli instruktorzy i ich wprost powalające pomysły napompowywania gumowej rękawiczki i zrzucanie nas z deski to wody :D
-Proszę pana ale ja się utopię!
-Nie utopisz się bo masz kapok.
-No i co z tego?!
hahah <3
Zakończenie roku i koniec kariery w Klembowie. Myślałam, że będzie mi bardziej szkoda ale wyszło jak wyszło.
A teraz wakacje<3