kinia21 2012-01-03
słodziak kochany...grzeczny i cierpliwy...moje robaczki nie mogły usiedziec na miejscu wogóle filip nawet na widok takiej ilości prezentów pod choinką wrazneia były takie że jedzonko mu w brzuszku nie chciało się zmieścić bo 3 kesach swteirdził że boli go brzuch odszedł od stołu kręcił się i czuwał by nie omineła go żadna paczka:)