niejadek...

niejadek...

nawet zmiana klimatu nie pomogła na apetyt. Suchego gofra ugryzł raz i stwierdził, że zje z bitą śmietaną i dodatkami.Skończyło się tak jak zwykle, kilka razy do buzi i gofr powędrował do tatusiowego brzuszka...

harutki

harutki 2014-06-12

je tyle, ile mu potrzeba :)

anusiek

anusiek 2014-06-12

Agusia taka już Jego "uroda" :)

kijanka

kijanka 2014-06-12

hehehe.....ja też mam niejadki....:)...ale dobre i pare gryzów :))))

jndiana

jndiana 2014-06-18

u nas tez z tym jedzeniem kiepsko...

agawa

agawa 2014-06-28

oj kochani dziekujemy za prezencik i karteczkę z cudownymi zyczeniami... :)

dodaj komentarz

kolejne >