Lubię jesienne słońce, wtedy
Gdy przez tłum chmurek i mgieł się przedziera
I rzuca blady swój umarły promień
Na drzewo, co się od wiatru kołysze,
I na wilgotny step. Lubię słońce,
Jest coś takiego w pożegnalnym spojrzeniu
Ogromnej gwiazdy, co w tajemnym smutku
Miłości oszukanej.
Nie ostygła
Ona sama przez siebie, lecz natura,
Wszystko, co umie i czuć i dostrzegać,
Nie może ogrzać się w niej; podobnie
Serce: płonie w nim jeszcze ogień, ale ludzie
Niegdyś go pojąć czuciem nie umieli,
I odtąd w blasku źrenic już nie błyśnie,
Policzków żarem więcej nie obejmie.
Po co raz jeszcze serce swe poddawać
Drwinie i słowom pełnym zwątpienia ?
MICHAIŁ LERMONTOW
https://www.youtube.com/watch?v=WBCBgewTZ1Q
pit69 2011-10-12
B.dobre:)!
jozef41 2011-10-12
Ładna fotka i piękna jest ta melodia.Pozdrawiam Cię serdecznie .U nas szaruga jesienna doprowadziła mnie do przeziębienia. Miłych snów Ci życzę.Pa !!!
bzyk49 2011-10-12
Niech Twe Serduszko,
wypełnia ogrom Miłości,
a na buzi zawsze,
radosny uśmiech gości.
Pozdrawiam cieplutko
Uśmiechniętego wieczoru życzę...