(0)
dziś rano pan z autobusu który widać z przodu bardzo się starał żeby tak nie było ale mu się nie udało...zrobiłam zdjęcie jak moje auto było wciagane na lawete ale z tej normalnej strony bo tamta druga niestety nie nadaje się do pokazania a i ja juz nie chcę jej ogladać.Najbardziej przykre jest to że nie usłyszałam nawet słowa przepraszam od kierowcy autobusu 517 który dosłownie staranował mnie w Alejach Jerozolimskich.
aga555 2009-06-24
NIECH TA NOC PRZYNIESIE SPOKÓJ I WYTCHNIENIE,
NIECH NAPEŁNI CIEPŁEM I DOBRYMI MYŚLAMI.
........... Dobrej nocy życzę ..........
kasiek77 2009-06-24
UUuuuuu całe szczęscie że nic Ci sie nie stało ... a to przykre jak kierowcy sie zachowują ...
basiunka 2009-06-24
Dobrze że tobie się nic nie stało ... samochód można naprawić albo kupić nowy .. życia mamy tylko jedno ... pozdrawiam ... spokojnej nocy
anula85 2009-06-24
DOBRZE ZE TOBIE SIE NIC NIE STALO CALE SZCZESCIE POZDRAWIAM CIE CIEPLUTKO I SPOKOJNEJ NOCKI CI ZYCZE:)))
pox2gi 2009-06-24
my tez sie cieszymy Agato :)) Milych i kolorowych snow zycze :)))
pox2gi 2009-06-25
Milego dzionka i duzo slonka zycze :)))
ilonka61 2009-06-25
Agatko co za okropne przeżycie -kurcze i ile kłopotu teraz dzięki Bogu nic Ci się nie stało
hzero44 2009-06-25
no tak,,,,,,,,,,,kierowcy autobusow nie przepraszaja,,,,,,,,nie maja tego w umowach pewno,,,wiec nie musza,,,,,,,,,,,a ja ci wspolczuje
emporio 2009-06-25
Przykre , ale ciesze sie ze wyszłas z tego cało , auto rzecz nabyta:) Pozdrawiam Cie serdecznie i życze samych miłych chwil
alemark 2009-06-25
Wspolczuje niemilej przygody, ale najwazniejsze ze jestes nadal z nami...
Serdecznie Cie pozdrawiam i zycze udanego dnia Agatko:)))
madziks 2009-06-25
wiem dobrze co czujesz Agatko... ja mam wgnieciona prawa strone bo jakis pijany palant w nocy nie potrafił zaparkowac swojego auta obok i dał zaraz dyla;))) wszystko jest do naprawienia kochana... milutkiego wieczorku ..buziaczki zostawiam;))
grze74 2009-07-07
Bo jemu się wydaje że jest bogiem na ulicy, jak zreszta większość kierowców, przykre ale nie ma kultury jazdy:(:(:( ale ważne że Tobie się nic nie stało:):):) pozdrawiam cieplutko:)
