Na Lagunie :)

Fot. by Marta Baranowska :)
I znowu zaciesz na twarzy!
Ha ha ha!

A więc można powiedzieć, że dzisiaj miałam dzień pacjenta ;)
Chociaż najpierw pojechałam do Galopady i kupiłam : rękawiczki polarowe i książkę ,,Niepokonany Seabiscuit" :)
No i oczywiście musiałam coś Lagunce kupić :) Czyli kantar ( kolor morski ) i nauszniki ( kolor morski ) :)
Następnie pojechałam do okulisty i mam krótkowzroczność szkolną -_-
No i wada wzroku mi się pogorszyła :/
Ale będzie lepiej ;)
Potem pojechałam na rehabilitacje pachwiny.
No i też nie jest najlepiej :( Mogę mieć zanik mięśni w tej nodze :( Będę musiała zrobić zdjęcie pachwiny :/
Potem byłam u mordochwyta ( dentysta ) i pani powiedziała, że jest lepiej z tym aparatem :)
I na koniec byłam u dermatologa :)
Dostałam maści i jest ok ;)

JUTRO KIERUNEK - SKIBNO! :D
A tam czeka na mnie P. Paweł Spisak!!! :D
I już jutro zaczynam treningi! :D
Będą skokowe i ujeżdżeniowe! :D
Będą zdjęcia, a ze skoków nagrania :D
Tak obiecała mi moja mama :D
Ale się cieszę!!!
Dobra ja lecę się wyspać :D