Z Borysem :)

Zdałam, zdałam, zdałam!!!
Mam brązową odznakę jeździecką!!! :D
I dostałam propozycję ze Skibna do klubu sportowego i na wakacjach będę jeździć na zawody :D
A na brązowej było fajnie :)
Oczywiście jechałam na Magii, której nikt nie chciał i jak ktoś ją dostał to płakał i ja stwierdziłam, że ją wezmę :) I całkiem ładnie pojechałyśmy, tylko galop na ujeżdżeniu był w jedną stronę na złą nogę, ale to zauważyłam i przeszłam do kłusa, ale i to jak zagalopowałam jeszcze raz to też było źle -_- Ta Magia to po prostu... Aha no i nie tylko mi tak zagalopowała :p Ale już w drugą stronę galop był dobrze :) Ujeżdżenie poszło bardzo fajnie, ale stwierdziłam, że mogło być na prawdę lepiej. A ze skokami to... zmienili mi konia przed moim wyjazdem na parkur -_- Miodzio. Sędziowie pozwolili mi zrobić dwa skoczki przed moim przejazdem -_- No i pojechałam na tym Persecie :) Fajny z niego koń :) Skoki też poszły fajnie, ale też mogło być o wiele lepiej.

A dzisiaj byłam na koniach :)
Miałam jazdę o 11.00 :) Na Lagunce :*
Ta to dzisiaj miała powera :D
Ćwiczyliśmy dzisiaj zwroty i dużo pracy w siodle na luźnej wodzy, a szczególnie w galopie :) A w galopie ja nie wiem co te kochane Lagunowate wyprawiało ;) Były baranki, skoki, wyścigi i rodeo -_- Czyli miałam dzisiaj wszechstronną jazdę ;)
Nie zawiozłam jej jeszcze nowego kantarka i nauszników, dlatego zdjęcie będą później :)
Aha! Pogoda dzisiaj jest cudowna :D W samej bluzie jeździłam :D

Obiecuję nadrobić zaległości w komentarzach :D