2 Księga Samuela 22:7-20
7. Gdy jestem w niedoli, wzywam Pana I Boga mojego wzywam, A On wysłuchuje z świątyni swojej głosu mojego I wołanie moje dociera do uszu jego.
8. Poruszyła i zatrzęsła się ziemia, Podwaliny nieba zadrżały, Zachwiały się, gdyż rozgniewał się na mnie.
9. Dym wystąpił z nozdrzy jego, A ogień z ust jego pożera, Węgle rozżarzone zapalają się od niego.
10. Pochylił niebiosa i zstąpił, Mrok jest pod stopami jego.
11. Dosiadł cheruba i wzleciał, I ukazał się na skrzydłach wiatru,
12. Roztoczył ciemność wokół siebie jakby szałas, Ciemne wody i gęste obłoki.
13. Od blasku, który z niego bije, zapłonęły węgle rozżarzone.
14. Pan zagrzmiał z nieba, Najwyższy wydał głos z siebie,
15. Wypuścił strzały i rozrzucił je, Błyskawicę, i pognał je.
16. Wtedy ukazały się głębiny morza, Odsłoniły się podwaliny ziemi, Od groźnego łajania Pana, Od podmuchu z nozdrzy jego,
17. Sięgnął z wysokości i pochwycił mnie, Wyciągnął mnie z toni wielkiej,
18. Wyrwał mnie mocnemu nieprzyjacielowi mojemu, Tym, którzy mnie nienawidzą, Choć są mocniejsi ode mnie.
19. Napadli na mnie w dniu niedoli mojej, Ale Pan stał się podporą moją.
20. Wyprowadził mnie na miejsce przestronne, Wyratował mnie, gdyż mnie sobie upodobał.